Dawno, dawno temu (wczoraj wieczorem)
w małej, małej Ustce
mała, mała Ola
w małej, małej kuchni (no może nie aż takiej małej...)
upiekła WIELKIEGO MUFFINA !
Marchewkowego oczywiście - bo taki jest zdrowy i takie lubi, o! ;)
w małej, małej Ustce
mała, mała Ola
w małej, małej kuchni (no może nie aż takiej małej...)
upiekła WIELKIEGO MUFFINA !
Marchewkowego oczywiście - bo taki jest zdrowy i takie lubi, o! ;)
Muffin Marchewkowy z drażami kokosowymi
(jednoporcjowy)
1 jajko
(jednoporcjowy)
1 jajko
1,5 łyżki cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
1 łyżeczka cukru waniliowego
1 łyżka oleju
2 łyżki mleka lub 1 jogurtu
szczypta soli
60g mąki
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka cynamonu
80g startej marchewki
cukier cynamonowy
draże kokosowe
- Jajko ubij z cukrem, dodaj olej, mleko, sól i krótko zmiksuj na wolnych obrotach.
- Do ciasta przesiej mąkę z proszkiem, sodą i cynamonem.
- Całość wymieszaj łyżką lub widelcem jedynie do połączenia składników.
- Delikatnie wmieszaj startą na grubych oczkach marchewkę.
- Miseczkę żaroodporną natłuść i przelej do niej ciasto.
- Wierzch obsyp cukrem cynamonowym oraz lekko powciskaj garstkę drażetek.
- Piecz w 180 stopniach przez 40 minut (bez termoobiegu - z termoobiegiem krócej).
Serio juz musi byc jesień bo gdzie nie wejdę to muffinki w tym klimacie, głównie z czekolada na pocieszenie:-P
OdpowiedzUsuńSkoro moje oczy cieszą się na widok DYNI to znaczy, że jesień nadchodzi nieubłaganie :P
UsuńTakie muffina to ja wciągam na raz! Marchewkowe są moimi ulubionymi, bez najmniejszych wątpliwości;)
OdpowiedzUsuńMrrr, mega muffiny to moje ulubione - na śniadanie wprost idealne. Można osłodzić sobie nawet najbardziej trudny poranek. :)
OdpowiedzUsuńnie opowiadaj mi tu bajek, tylko...dawaj tego muffina! :D *___*
OdpowiedzUsuńO tak! Najbardziej lubię marchewkowe muffiny więc taki ogromny to marzenie:)
OdpowiedzUsuńAle piękny :) i marchewkowy- b. lubię :)
OdpowiedzUsuńhihihihi muffin pierwsza klasa:D
OdpowiedzUsuńMistrzowski Muffin ! Do niego gorące kakao i wieczór idealny <3
OdpowiedzUsuńej! bez kitu!
UsuńCiekawie nas wprowadziłaś w świat wielkiego muffina ,miłego dnia.
OdpowiedzUsuńWidzę ze i Ty się skusiłaś na takiego muffina... Ja jakiś czas temu piekłam ale w formie chlebka bananowego z kremem śmietankowym :)
OdpowiedzUsuńchlebek bananowy zrobiłam duuuży (a raczej 2 chlebki) na swój sposób ;)
Usuńgigant :D
OdpowiedzUsuńMega muffin - jeszcze więcej przyjemności i smaku :)
OdpowiedzUsuńaż się głodna zrobiłam jak go zobaczyłam :)
OdpowiedzUsuńmuszę upiec coś z marchewką lub dynią! koniecznie!!!
Pozdrawiam Cię, mała mała Olu
MF
dynia także jest w planach ;)
Usuńfajny!!:)
OdpowiedzUsuńNo muffin na bogato!
OdpowiedzUsuńŁojej, chcę takiego <3 Lubię warzywne ciacha !
OdpowiedzUsuńhehe, podoba mi się! :)
OdpowiedzUsuńTeż takie marchewkowe muffiny, czy tam w liczbie pojedynczej, lubię :)
OdpowiedzUsuńMAXI muffin MAXI przyjemność! :)
OdpowiedzUsuńhoho rewelacja! Wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńJaki muffin! Musiał być pyszny!
OdpowiedzUsuńale niesamowicie wygląda ;) big muffinka ;d
OdpowiedzUsuńMUFFIN jest mega :D
OdpowiedzUsuńAle cudownie wilgotne ciacho! Uwielbiam marchewkowe wypieki!
OdpowiedzUsuńRE-WE-LA-CJA ! Właśnie konsumuję, mega pyszne śniadanie ;D
OdpowiedzUsuńDzięki za przepis !