wtorek, 10 stycznia 2017

Sernik z Marsa !

lub inaczej: kremowy Sernik z polewą z batonów MARS

Godziny szukania przepisu na sernik idealny, kilkadziesiąt przejrzanych zakładek z użyciem mascarpone, setki załadowanych zdjęć z kremowymi ciastami i błądzenie w poradach na temat proporcji składników, ilości tłuszczu, wielkości foremek oraz czasu i temperatury pieczenia. Do tego intensywne poszukiwanie sposobu na skuteczne rozpuszczenie Marsów i uzyskanie gładkiej, gęstej polewy.

Zmarnowany czas? NIE!

Czy było warto? Noooo kurde!

Biję pokłony przed starymi, poczciwymi Marsami, za którymi de facto nigdy nie przepadałam i które w klasyfikacji batonów typu Snickers / Bounty / Twix (WNM) plasowały się najsłabiej. Ukłony również w stronę Pana Szefa za dawkę słodkości, z których resztek powstał ten eksperymentalny ulepek.




Jaki jest? hmmm... zależy

Wyciągnięty z lodówki - kremowy i aksamitny o zwartej i gładkiej polewie ale gdy trochę nabierze temperatury pokojowej staje się mazisty, a polewa zaczyna się ciąąągnąć. I jest SŁODKI, tak przeraźliwie i fenomenalnie zarazem! I rozpływa się w ustach, ZAWSZE. Masa serowa ma posmak wanilii, a w polewie wyraźnie czuć toffi (z lekką nutą mlecznej czekolady).




Minęło lato, jesień, było Boże Narodzenie i mamy 2017. Ostatni mój post był dokładnie pół roku temu. Kiedy to minęło? Co się ze mną działo? 

Większość z Was w Nowym Roku robiło podsumowania, cóż... ja nie. Choć w moim życiu zmieniło się wiele. I to prawda, że niektóre rzeczy przychodzą totalnie niespodziewanie. Ty na nie czekasz, a gdy jest Ci już wszystko jedno po prostu pojawiają się znikąd. Małe rzeczy, a wywracają nasze życie do góry nogami. Nadal nie będę podsumowywać tego roku, nie jest mi to chyba potrzebne? Po prostu wiem co się zmieniło, jest mi z tym cholernie dobrze, staram się to podtrzymywać i iść do przodu. Wybaczcie, czasem musi być odrobina prywaty ;)

Nie zrobiłam też konkretnych noworocznych postanowień. Dlaczego?
Nie chcę być hipokrytką. Najpierw coś publicznie zadeklaruję, a potem stwierdzę, że np. dzisiaj najzwyczajniej nie mam na to siły? Trochę bez sensu, zbyt dobrze znam siebie i wolę się po prostu mocno STARAĆ, a nie katować. Postanowienia to tylko postanowienia, wyłącznie nasze zamiary. A żeby faktycznie coś osiągnąć trzeba je realizować - nie podchodzić do nich raz, drugi, dziesiąty i kolejny i kolejny. Trzeba być konsekwentnym i uważać, by się nie potknąć jak taka Ciapa - Gapa (a jak już się zdarzy to szybko podnieść tyłek i liczyć na to, że nikt ze słyszących wcześniejsze deklaracje tego nie zauważył). Dlatego Ola nie-postanawia, Ola szczerze stara się zmienić to, co jej w niej nie pasuje i wie, że może ją boleć dupsko od nieustannych podknięć. Dlatego inwestuję w dobrą amortyzację i jestem gotowa do nauki na błędach!

To wyżej jest czysto subiektywne oczywiście :)
A teraz dla wszystkich, którzy jednak coś sobie POSTANOWILI i wraz z Nowym Rokiem ROBIĄ MASĘ, którą potem przerobią na cudowne mięśnie - Rozpustny Sernik ociekający polewą z kultowych batonów Mars!




Sernik z polewą z Mars'ów
 
(źródła: Marta gotuje i Kwestia Smaku)


Składniki na spód (tortownica 26cm):
  • 300g herbatników, ciasteczek itp. - u mnie migdałowe
  • 100g masła, stopionego

Ciasteczka zmiksować na proszek, połączyć z roztopionym masłem i powstałą masą wyłożyć spód tortownicy. Wstawić do lodówki, by spód stwardniał.


Składniki na masę serową:
  • 750g twarogu, wiaderkowego na serniki (nie wodnisty!) lub tłustego 3x mielonego
  • 500g mascarpone
  • 6 jajek
  • 1,5 szkl drobnego cukru - u mnie z 1 opakowaniem waniliowego
  • 1 laska wanilii
  • 4 łyżki budyniu waniliowego / śmietankowego, czubate
  • 150 ml kremówki (następnym razem nie dodam)

Twaróg, mascarpone, cukier, ziarenka z laski wanilii i budyń zmiksować krótko na najniższych obrotach - jedynie do połączenia. Kolejno dodawać po 1 jajku (po każdym powoli miksować przez około 15 sekund), na końcu wlać śmietankę.
Piekarnik nagrzać do 175 stopni. Ciasto będziemy piec w kąpieli wodnej, więc na sam dół kładziemy szeroką formę wypełnioną wrzątkiem (chodzi o parę wodną). Masę serową wylewamy na ciasteczkowy spód, tortownicę wstawiamy na jeden z niższych poziomów piekarnika.
Przez pierwsze 20 minut pieczemy w 175 stopniach, bez termoobiegu. Następnie zmniejszamy temperaturę do 120 stopni i pieczemy 110 minut. Po tym czasie wyłączamy piekarnik, nie otwieramy drzwiczek i zostawiamy ciasto do ostudzenia


Składniki na polewę Mars:
  • 300-350g batonów (6-7 małych opakowań)
  • 80ml kremówki

Składniki umieszczamy w rondelku i mieszamy aż do rozpuszczenia batonów i uzyskania gładkiej masy. Osobiście zaczęłam od 6 opakowań - później dodałam jeszcze jednego Marsa, by było bardziej gęste. Ostudzoną polewę wylać na wierzch ostudzonego sernika. Ciasto chłodzić przez 10-12 godzin w lodówce.






20 komentarzy:

  1. Batoników Mars nie lubię, ale w taki serniku...biorę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widzę, że nie tylko ja uważam, że Marsy same w sobie są słabe :D

      Usuń
  2. Takiego sernika jeszcze nie jadłam.... prezentuje sie wybornie i z pewnością swoim smakiem zachwyca, podbija kubki smakowe ;)

    Wszystkiego dobrego w 2017 roku.... dużo zdrowia, uśmiechu, sukcesów, zadowolenia z życia i samych cudownych chwil :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jem co prawda marsów, ale już sam pomysł na masę twarogową brzmi nieźle :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak dla mnie dodatek mascarpone był strzałem w dychę.

      Usuń
  4. Jezu jaki piękny *.* Zrobię na pewno na jakąś okazję :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Smakowicie wygląda - do niego pasuje herbata lub kawa na smacznej przefiltrowanej wodzie.

    OdpowiedzUsuń
  6. To zupełnie tak jak ja - w tym roku nie robię "postanowień", bo one i tak nic nie zmieniają jeśli ma się jasno wytyczony cel, to i tak twardo się do niego dąży...a w postanowieniach to tylko się rozdrabniamy na grosze.
    Sernik obłędny!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. super pomysł z tą polewą :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Aż ślinka poleciała :) Pozdrawiam serdecznie <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Spróbowałabym, choć samych batonów nie lubię.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mniam jak się fajnie prezentuje :d

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudowny przepis na sernik z polewą z batonów Mars! Opisujesz go z pasją i smakiem, co sprawia, że chce się spróbować tego słodkiego dzieła - na pewno przypadnie do gustu i małym, i dużym łasuchom. :)

    OdpowiedzUsuń