Uwielbiam <3 Nazywam ją Szarlotką Królewską :P
Wystarczy widok jabłek do stwierdzenia, że zdecydowanie zadziała na mnie uzależniająco :)
to jest straszne... Stoi w kuchni cała blacha, a Ty za każdym razem jak tam idziesz to musisz chapnąć sobie kawałek i tego nawet nie kontrolujesz...
Haha, ZAWSZE rozkładam warstwowe ciasta na czynniki pierwsze. :D
pycha, ja też lubię jeść warstwy jedną po drugiej :))
kradnę kawałeczek kruszonki :)
Wygląda przepysznie :) A gdzie przepis?
będzie ;)
Prezentuje się bosko, a ja chyba nie potrafiłabym zdecydować, która warstwa jest najlepsza :D
Proste: wszystkie razem :D
moje ulubione ciasto!:) z pewnością uzależnia:)
obłędna szarlotka:) ubóstwiam!
o tak, ma w sobie wszystko co może uzależnić :)
uwielbiam takie ciasta :)
Szarlotka - warstwowa, królewska, fuki - ma mnóstwo nazw i smakuje obłędnie :) Znam jeszcze wersję z różową pianką :)
też znam różową wersję ale u mnie w domu po prostu się jej nie piecze, stary rodzinny przepis ;)
wow! moja mama taką robiła :) jest bardzo smaczna, aż mi się zachciało zjeść kawałek...
Hahah...myślałam,ze to tylko ja mam obsesje na punkcie warstw :) Zawsze to robię! Uwielbiam takie klasyki!
Uff! widać moja nienormalność jest jednak w normie :D
szszsz...szarlotka :) której pałaszowanie tradycyjnie zaczynam od kruszonki z wierzchu :D
Piękna i taka apetyczna, iż proszę o kawałek:)
Ogry mają warstwy :D i pyyyyszne ciasta mają warstwy :D ohh do tych warstw to trzeba mieć cierpliwość;P haha ale ja też jem każdą warstwę osobno:PPPP Pozdrawiam cieplutko:)
Idealna:)! Poproszę kawałek....;)!
A ja jeszcze tej nie robiłam O.o A właśnie jest bardzo popularna, trzeba będzie spróbować :)
Niedługo dodam wpis z przepisem :)
Jednak wolę wszystkie warstwy jednocześnie, bo nie mogłabym się zdecydować ;-)
Ciasto wyglada jak puch... Na pewno smakuje rewelacyjnie :)
I u mnie w domu taki gościł:)
Katujesz mnie zdjęciem takich pyszności :-)
o raju, jakie puszyste!
moje ulubione!:)kruche ciasto, mus jabłkowy i piana z białek <3
Mój ulubiony z jabłkami jak kiedyś jeszcze jadłam słodkie. Ty wiesz co dobre. Pięknie wygląda :-)
widzę warstwy i nie ma opcji abym zjadła w całości! :D
obłędne:)
Ale ja je lubię, pycha!
Wygląda cholernie apetycznie, ale mam nadzieję, że nie wywołuje łez jak cebula!
łzy są tylko jak się staje na wadze ;)
wygląda pysznie :)
Robi wrażenie!!!!!!!!
Pychotka:-)
mówiąc krótko, cudo!
Uwielbiam <3 Nazywam ją Szarlotką Królewską :P
OdpowiedzUsuńWystarczy widok jabłek do stwierdzenia, że zdecydowanie zadziała na mnie uzależniająco :)
OdpowiedzUsuńto jest straszne... Stoi w kuchni cała blacha, a Ty za każdym razem jak tam idziesz to musisz chapnąć sobie kawałek i tego nawet nie kontrolujesz...
UsuńHaha, ZAWSZE rozkładam warstwowe ciasta na czynniki pierwsze. :D
OdpowiedzUsuńpycha, ja też lubię jeść warstwy jedną po drugiej :))
OdpowiedzUsuńkradnę kawałeczek kruszonki :)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie :) A gdzie przepis?
OdpowiedzUsuńbędzie ;)
UsuńPrezentuje się bosko, a ja chyba nie potrafiłabym zdecydować, która warstwa jest najlepsza :D
OdpowiedzUsuńProste: wszystkie razem :D
Usuńmoje ulubione ciasto!:) z pewnością uzależnia:)
OdpowiedzUsuńobłędna szarlotka:) ubóstwiam!
OdpowiedzUsuńo tak, ma w sobie wszystko co może uzależnić :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie ciasta :)
OdpowiedzUsuńSzarlotka - warstwowa, królewska, fuki - ma mnóstwo nazw i smakuje obłędnie :) Znam jeszcze wersję z różową pianką :)
OdpowiedzUsuńteż znam różową wersję ale u mnie w domu po prostu się jej nie piecze, stary rodzinny przepis ;)
Usuńwow! moja mama taką robiła :) jest bardzo smaczna, aż mi się zachciało zjeść kawałek...
OdpowiedzUsuńHahah...myślałam,ze to tylko ja mam obsesje na punkcie warstw :) Zawsze to robię! Uwielbiam takie klasyki!
OdpowiedzUsuńUff! widać moja nienormalność jest jednak w normie :D
Usuńszszsz...szarlotka :) której pałaszowanie tradycyjnie zaczynam od kruszonki z wierzchu :D
OdpowiedzUsuńPiękna i taka apetyczna, iż proszę o kawałek:)
OdpowiedzUsuńOgry mają warstwy :D i pyyyyszne ciasta mają warstwy :D ohh do tych warstw to trzeba mieć cierpliwość;P haha ale ja też jem każdą warstwę osobno:PPPP Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńIdealna:)! Poproszę kawałek....;)!
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze tej nie robiłam O.o A właśnie jest bardzo popularna, trzeba będzie spróbować :)
OdpowiedzUsuńNiedługo dodam wpis z przepisem :)
OdpowiedzUsuńJednak wolę wszystkie warstwy jednocześnie, bo nie mogłabym się zdecydować ;-)
OdpowiedzUsuńCiasto wyglada jak puch... Na pewno smakuje rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńI u mnie w domu taki gościł:)
OdpowiedzUsuńKatujesz mnie zdjęciem takich pyszności :-)
OdpowiedzUsuńo raju, jakie puszyste!
OdpowiedzUsuńmoje ulubione!:)
OdpowiedzUsuńkruche ciasto, mus jabłkowy i piana z białek <3
Mój ulubiony z jabłkami jak kiedyś jeszcze jadłam słodkie. Ty wiesz co dobre. Pięknie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńwidzę warstwy i nie ma opcji abym zjadła w całości! :D
OdpowiedzUsuńobłędne:)
OdpowiedzUsuńAle ja je lubię, pycha!
OdpowiedzUsuńWygląda cholernie apetycznie, ale mam nadzieję, że nie wywołuje łez jak cebula!
OdpowiedzUsuńłzy są tylko jak się staje na wadze ;)
Usuńwygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPychotka:-)
OdpowiedzUsuńmówiąc krótko, cudo!
OdpowiedzUsuń