Mogłabym jeszcze napisać, że znajdziecie tu też najładniejsze Kokilki ale wolę pozostać skromna i sobie nie nagrabić, bo jeszcze specjalnie przyjedziecie się przekonać ;D
5 dni odpoczynku, 5 dni w Ustce i Słupsku, 5 dni w DOMU!
Teraz mam 2 wyjścia: rzucam studia w cholerę i tu zostaję albo pełna energii, w dobrym nastroju wracam do Trójmiasta? Umm... wybieram opcję drugą, bo jeszcze zaczną mieć mnie dosyć (a tak to zawsze jest szansa, że chociaż trochę się stęsknią :P)
Swoje oficjalne WOLNE zaczęłam w Tłusty Czwartek - kiedy to o godzinie 13, przerażona kolejką do Pączkarni w Gdyni, by uratować tradycję udałam się do Wenty po pączka z advocatem i kajmakiem. Po powrocie do domu stwierdziłam, że 2 sztuki to prawie jak post, więc czułam się w obowiązku zjeść dużego pączka z dżemem i opróżnienia talerza faworków. Ledwo co odłożyłam walizki, a stęskniony Kokil udał się do Charlotte, która jeszcze nie raz umiliła mi czas w ferie ;)
A Szarlotka robi nieziemskie brownie! Dodam jeszcze, że ta utalentowana studentka ma fenomenalnego kota. I będzie moim radcą prawnym, więc przy następnym spotkaniu (u mnie na herbatce) musiałam przekupić ją mini-serniczkiem.
MINI SERNICZKI czekoladowo jagodowe
(4 porcje w 30 minut)
- 1 duże jajko
- 2 opakowania Danio z czekoladą
- 1 czubata łyżka budyniu czekoladowego
- cukier puder
- dżem jagodowy
Piekarnik nagrzać do 180 stopni (termoobieg 170-175).
Jajko zmiksować z budyniem i serkami, dosłodzić do smaku.
Ciasto porozlewać do kokilek i bawić się w mazianie dżemem po wierzchu.
Zapiekać przez około 30 minut.
Dziś dzień spędziłyśmy na totalnym odmóżdżaniu się w Słupsku, jeżdżąc od sklepu do sklepu. Wzbogaciłam się m.in. o dwie duuuże lampki do wina, małe papilotki na pralinki i długopis (z serii tych cienkich, ulubionych) etc, etc...
...a na koniec przemiłe zakończenie spotkania
w kameralnej usteckiej herbaciarni
Spotted! Charlotte w herbaciarni |
Cappuccino o smaku ciasteczek, czego chcieć więcej? :)
Teraz już tylko się spakować, wstać o 5 i uderzyć na pociąg.
Mówiłam już jak kocham powroty do domu?
Ale świetny pomysł na serniczki! Chyba zrobię :)
OdpowiedzUsuń:*
OdpowiedzUsuńNAJLEPSZE KOKILKI SĄ W USTCE!!
PS. Przekupstwo prawników wskazane :D
OdpowiedzUsuńserniczki pyszne, a Kokilki oczywiście najładniejsze:))
OdpowiedzUsuńCudowne :D Musze wypróbować!
OdpowiedzUsuńTy wypróbować, a byłaś moją inspiracją przecież ;D
Usuńwygląda niezwykle smacznie, z chęcią wypróbuję przy pierwszej lepszej okazji
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na serniczki, jednak jest jedno ale... czy one też będą smakować poza Ustką, skoro tam są najlepsze: :D
OdpowiedzUsuńSmakować oczywiście, że będą ale w Ustce i tak będą lepsiejsze :P
Usuńwyglądają bajecznie te serniczki:)idealne dla łasuchów, a przede wszystkim szybkie:D
OdpowiedzUsuńJej, moje łakomstwo się odezwało :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam serniczki. Kiedyś robiłam w wersji mini ale bez dodatków :) Twoja propozycja prezentuje się wspaniale, więc na pewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńAleż pomysł z tymi serniczkami! Takie proste..
OdpowiedzUsuńMiłe dni spędziłaś a teraz z nowymi siłami działaj kochana!
Pyszny ten serniczek z jagodami :)
OdpowiedzUsuńsuper wygląda :)
OdpowiedzUsuńusteckiej herbaciarni i Ustki w ogóle jak zawsze Ci zazdroszczę ;)
w Ustce poza sezonem prócz kręcenia się od baru do restauracji albo od biedronki do polo marketu kompletnie nie ma co robić, SERIO ;D
Usuńhaha, to nic! to ciągle Ustka :D a Ustka latem... ;)
Usuńboskie! boskie i jeszcze raz boskie! achh
OdpowiedzUsuńmmm.. te serniczki mogą być moje jak ci jakieś jeszcze zostały;D
OdpowiedzUsuńFerie widzę udane-grunt to zabawa;D
Problem w tym, że to są 4 mini porcyjki, więc raczej już nic nie zostało ALE mogę zrobić dla Ciebie porcję ekstra :D
UsuńOblizuję się ze smakiem :-)
OdpowiedzUsuńSerniczek robi wrażenie, a urlopu zazdroszczę i czekam, czy mi się jeszcze jakiś w życiu przytrafi?
OdpowiedzUsuńBardzo kuszące...:)!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie mini serniczki ♥ Cudowne!
OdpowiedzUsuńDanio z czekoladą... nigdy nie dotrwał do jakiegolwiek 'przetworzenia' w kuchni :)
OdpowiedzUsuńObłęd! :) uwielbiam takie desery! :)
OdpowiedzUsuńUsteckie desery, rurki z kremem i lody są świetne :)
OdpowiedzUsuńjakie pyszności! :)
OdpowiedzUsuńbardzo kusząco :)
OdpowiedzUsuńmuszę jechać w takim razie do Ustki! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne! Muszę coś takiego zrobić, bo dotąd myślałam, że serki homo to tylko na zimno :)
OdpowiedzUsuńten serniczek wygląda obłędnie! z chęcią bym go spróbowała. Pozdrawiam, Asia
OdpowiedzUsuńSerniczek.. <3
OdpowiedzUsuńciasteczkowa kawa, wow. Pewnie ma wielu fanów :)
OdpowiedzUsuńA serniczka to bym zjadła bardzo chętnie.
ach jakie cudne i apetyczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńapetyczne te serniczki, pycha
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł :) może być smacznie i szybko i niedrogo :)
OdpowiedzUsuńhttp://zaczynamyoddeseru.blogspot.com/