W najbliższym czasie na blogu występować będzie kawowa wiązanka w związku z podejściami do konkursu Jacobs - ale nie tylko. Trwająca fala upałów oraz czas wolny tylko w godzinach porannych także mają na to wpływ... no cóż ;)
Trochę późno wzięłam się za propozycje konkursowe (bo do końca został już tylko tydzień), więc większość dobrych pomysłów została wykorzystana wcześniej. Musiałam się nieźle nagłówkować nad swoimi kawowymi wariacjami. 2 podejścia nieudane, no trudno... świat się przecież nie kończy.
Inspiracją do tej kawy był tak dobrze znany wszystkim Tort Bezowy od Sowy. Bardzo słodkie bezowe płaty przełożone kremem, do tego garść bakalii - raz jadłam. Idealna kompozycja dla fanów mega słodkich ciast!
Efekty mojej pracy?
Dacquoise Latte (1 porcja)
- 200 ml mleka 3,2%
- 1-2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- 3-4 bezy
- likier daktylowy lub garść suszonych daktyli
- cukier puder / słodzik - do smaku
- szczypta kakao - do dekoracji
W blenderze zmiksować mleko z kawą, słodzikiem i likierem / daktylami.
Napój przelać do naczynia, na wierzchu wyłożyć pokruszone bezy i udekorować słodkim kakao.
Proste? Jak Wam się podoba? :)
Bardzo mi się podoba! Wygląda obłędnie! ;)
OdpowiedzUsuńno no wygląda super!
OdpowiedzUsuńale pychotka ! :-) gdzie te upały ? :-( u mnie od trzech dni burza ;-( oh no normalnie aż mi ślinka pociekła ! :-)
OdpowiedzUsuńUstka, Słupsk i te sprawy... ;)
Usuńzazdroszczę :-) korzystaj ze słońca ! :-) ja to chyba się już nie doczekam :-(
UsuńAleż pyszna kawka:) Czekam na więcej wariacji na temat kawy:)
OdpowiedzUsuńJest rano, jest gorąco i taka kawa byłaby idealna! ... tylko bez bezy :))) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo kusząco więc zabieram się do przygotowania tej wersji kawki :) Dobrze że mi jeszcze bezy pozostały :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tym konkursie, ale ja jeszcze wirtuozem nie jestem. ;) Twoja latte prezentuje się zachwycająco. Na pewno spróbuję ją zrobić :) A likier daktylowy brzmi bardzo ciekawie, nigdy takowego nie widziałam. Można wiedzieć, gdzie go dostałaś?
OdpowiedzUsuńno właśnie ja też nie wiem gdzie go można kupić, bo nie kupowałam... Możesz spróbować wersję z suszonymi daktylami ale nie jestem pewna czy wyjdzie tak samo smaczne (pamiętam, że kiedyś suszone śliwki spisały się świetnie). Nie bij jeśli nie wyjdzie... :P
UsuńPod względem kaloryczności, mój lemon curd przy twojej latte to pikuś ;]
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie! Ja poproszę podwójną porcję :}
wspaniała :D
OdpowiedzUsuńOch, prezentuje się jak w dobrej kawiarni...
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie! Profesjonalnie i przepysznie <3 a te bezy to Twoje dzieło czy gotowce? :)
OdpowiedzUsuńkawa rano na szybko, więc gotowce :P
Usuńwygląda zjawiskowo!
OdpowiedzUsuńmi sie baaaardzo podoba! <3 i zgadzam sie z opiniami wczesniej - wyglada bardzo profesjnolanie! niczym z najlepiej kawiarni! :-)
OdpowiedzUsuńa co do sniadan - mialam dokladnie to samo! i ja tak cale zyce! ;O bo dopiero od 1,5 roku zajadam sie sniadaniami <3 i z domu bez nich nie wychodze!
Mi też bardzo się podoba :) Uwielbiam kawę :)
OdpowiedzUsuńmmm, ale apetyczna!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł! Chyba taka kawa wystarczyłaby mi zamiast obiadu! :)
OdpowiedzUsuńkawka pierwsza klasa:D
OdpowiedzUsuńoj podoba się, i to baaardzo! poproszę taką :))
OdpowiedzUsuńObłędna. Jutro taką proszę na drugie śniadanko :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba :) musze sobie tez taka zrobic ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł - kawa prezentuje się bardzo apetycznie. Lubię bezy i tort Dacquiose, więc z pewnością by mi smakowała.
OdpowiedzUsuńwow, masz kawowy talent. :)
OdpowiedzUsuńja, poza zalaniem porannej ricore wrzątkiem i mlekiem nie kombinowałam nigdy nic innego, aż wstyd, ah. ;P
trzymam za Ciebie kciuki w tym konkursie, bardzo baaardzo mocno! ;* :)
kawa godna króló! wygląda cudnie;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł.
OdpowiedzUsuńgenialne! ależ mi się tego zachciało.
OdpowiedzUsuńAle super kawka....chyba sobie zaraz zrobię bo te pogody sprzyjają kawoszom...mniam:-)
OdpowiedzUsuńAle pyszności :)))))))))))
OdpowiedzUsuń:O jak to pięknie wygląda! ranyyy latte, kocham! :D
OdpowiedzUsuńa co do łososia, to śmiało wysyłaj :>
Będziesz już miała rozmrożonego gdy dojdzie :D
UsuńZe względu na miłość bezwarunkową do bez we wszelkiej formie ta kawa staje się tą jedną jedyną. Wszystkie inne kawy mogą jak dla mnie przestać istnieć;-)
OdpowiedzUsuńjuż sam widok jest oszałamiający :-)
OdpowiedzUsuńI ja mam trzymać się diety jak takie pyszności dodajesz ;(
OdpowiedzUsuńO rany, te bezy powalają *,*
OdpowiedzUsuńStrasznie apetycznie to wygląda! <3
OdpowiedzUsuńEfekt jest zniewalający, po prostu piękne :D
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie bardzo ten dodatek daktyli :))
OdpowiedzUsuńwygląda fenomenalnie, tylko pewnie słodkie niestety .... ale i tak wow :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Boskie:)
OdpowiedzUsuńCudne pomysły na kawę! Gdyby tak ktoś serwował mi taką rano, oczywiście codziennie inną:P
OdpowiedzUsuń