Dzień dobry, wita Pizza belVita :)
Na ten pomysł wpadłam we wtorkowy poranek o nieludzkiej porze czyli 7 rano.
Tak, dobrze czytacie. 7:15 przed wykładem z psychologii, słońce ledwo świta, sowy huczą w lesie i te sprawy.
Ale co zrobić skoro wtedy mój brzusio po porannej kawie chyba najbardziej domaga się śniadania? :D
Dzisiaj przywitało mnie piękne słońce, do pracy dopiero na 15 i miałam taką ochotę na latte!
Jest czas na dużą mleczną kawę, leniwe słodkie śniadanie i ostatnie chwile wolności przed kolejną sesją.
Nie przedłużam dłużej, więc niżej podaję przepis.
I kawę, którą kocham, a ona kocha mnie - co z resztą widać :)
PIZZA NA CIASTECZKOWYM SPODZIE
(z belVita)
Ciasteczkowy spód:
- 50g ciastek belVita, mlecznych (1 opakowanie)
- ok. 20g masła
- szczypta soli
Ciasteczka pokruszyć blenderem, masło rozpuścić i połączyć oba składniki. Na dno okrągłej miseczki z płaską podstawą ułożyć papier do pieczenia i przełożyć przygotowaną masę. Dno dokładnie wylepić ugniatając ciasteczka. Naczynie włożyć na kilkanaście minut do zamrażarki, by spód odpowiednio stwardniał.
Krem serowy:
- 50g sera ricotta
- 1 łyżeczka mleka
- odrobina cukru pudru i soku z cytryny
Wszystkie składniki dokładnie mieszamy na jednolitą masę.
Można użyć gęstego serka homo (np. waniliowy) - wtedy nie musimy dosładzać itp.
Dodatki:
- Jedna zasada - KOLOROWO i ZDROWO.
U mnie świeży ananas, kiwi, banan. Dodatkowo suszona żurawina, rodzynki, płatki kokosowe i pestki dyni. Opcjonalnie żurawina ze słoiczka, pokruszone crunchy oraz przyprawa czekoladowa w młynku.
WYKONANIE:
Okrągły spód wyjmujemy delikatnie z miseczki i rozsmarowujemy na nim serek. Ciekawym rozwiązaniem może być wcześniejsze posmarowanie spodu kwaśnymi powidłami śliwkowymi - niestety nie miałam. Całość obkładamy owocami i posypujemy ulubionymi dodatkami :)
Bomba energetyczna! Po takim śniadaniu to można szczyty zdobywać i do tego jak to pięknie wygląda! ;)
OdpowiedzUsuńI o to chodzi! Taki kop pozytywnej energii na cały dzień :)
Usuńoooj nawet nie wiesz jak bardzo się głodnieje przy przygotowaniu takiego śniadania! I to późniejsze fotografowanie :P taki kop na uzupełnienie energii dobra sprawa
UsuńFajny pomysł - atrakcyjnie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńgenialny pomysł! na pewno wykorzystam i niedługo będę się zajadała taką słodką śniadaniową pizzą:)
OdpowiedzUsuńale jeden warunek: podziel się efektami! ;)
Usuńtaka ciasteczkowa pizza to prawdziwe śniadaniowe mistrzostwo! :))
OdpowiedzUsuńjesteś mym ciasteczkowym mistrzem!
OdpowiedzUsuńnigdy nie jadłam belvity, ale podejrzewam, że inne ciasteczka też sie tu nadadzą - weź mi zrób taką pizzę. :)
wygląda obłędnie, mam nadzieję, że znajda motywację z rana, jak Ty, żeby zrobić to cudo, bo chętnie spróbuję :)
Roksana coś czuję, że musimy po prostu umówić się na wspólne śniadanie jak będziesz znowu w Ustce :D dziękuję za miłe słowa ;*
UsuńHej, jesteś geniuszem! :) Ta pizza to niewątpliwie coś pysznego. Kiedy i ja zabiorę się za otwieranie tych ciasteczek, będę miała Twój pomysł w głowie... :)
OdpowiedzUsuńciastka są pyszne nawet bez jakichkolwiek dodatków :)
Usuńpysznie wygląda:) i te owoce:D
OdpowiedzUsuńPizzy mi nie przypomina, bardziej wypasionego naleśnika, ale jak zwał tak zwał, wygląda cudownie i chętnie bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńMacie niesamowite pomysły z tą belVitą - pizzą mnie 'zastrzeliłaś'. Musiała smakować doskonale!
OdpowiedzUsuńjak dla mnie ten pomysł wygrywa! :) jesteś niesamowita!
OdpowiedzUsuńto taka bardziej tarta, ale ale! widzę SZKLANKĘ <3
OdpowiedzUsuńnie moja... ;(
Usuńcudowna !!!
OdpowiedzUsuń<3 świetny pomysł, aż się do mnie uśmiecha! :D
OdpowiedzUsuńale cudna!
OdpowiedzUsuńo rany, fantastyczny pomysł!
OdpowiedzUsuńJesteś genialna! Ciasteczkowa pizza musi być cudowna^^
OdpowiedzUsuńdzięki :) zapraszam na kolejną jak będę robiła :D
UsuńW końcu się doczekałam :) Wprawdzie po mojemu to bardziej taka tarta bo pizza to kojarzy mi się z ciastem drożowym, ale z prostych kilku skladników stworzyłaś coś wspaniałego :)
OdpowiedzUsuńBeti raczej nie wyobrażam sobie ciasteczek w połączeniu z drożdżami :P
UsuńO. Mój. Boże. To mnie woła, aż krzyczy! Nawet nie wyobrazasz sobie jakiego smaka mi zrobiłaś!
OdpowiedzUsuńNa moje oko to po prostu ciasto na zimno, dokładniej tarta z serkiem i owocami :) do takich ciast często robi się spody z ciastek i masła :) ale wygląda bardzo smakowicie i kolorowo :) // Marta
OdpowiedzUsuńfantastycznie to wygląda!! jak kolorowo i pięknie:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Kolorowo i pysznie!
OdpowiedzUsuńożżżżż Ty! zakochałam się w tych kolorkach!!! :)
OdpowiedzUsuńwiosno, zostań na dłużej :)
Usuńo kurcze to wygląda wrecz fenomenalnie ! :) jak z 5 gwizdkowej restauracji ;)
OdpowiedzUsuńPomysł świetny :) taki odświeżający deser :)
OdpowiedzUsuńwow, fantastyczny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńOmmm coś dla takiego pożeracza jak ja:D
OdpowiedzUsuńPrawdziwe cudo :)
OdpowiedzUsuńMożna fajny spód do sernika z tych ciasteczek wykonać :) wieki temu próbowałam zamiast zwykłych ciastek digestive :)
OdpowiedzUsuńA pizza obłędna! Dla łasucha jak Ja w sam raz.
Sylvia jak najbardziej ;) to bardzo uniwersalny patent
UsuńJaka świetna pizza :D Wspaniale wygląda! Będę musiała zrobić, zainspirowałaś mnie :))
OdpowiedzUsuńWYJAŚNIAM WSZYSTKIM WSZEM I WOBEC:
OdpowiedzUsuńNazwa jak nazwa, naleśnik - nie naleśnik, tarta, spód do jakiegokolwiek ciasta itp.
Wiem, że macie różne skojarzenia i wyobrażenia na ten temat ale to jest wpis konkursowy :) bardzo ciężko jest zabłysnąć patrząc na Wasze ciasteczkowe kremy, tiramisu i inne śniadaniowe propozycje, więc po prostu mi wybaczcie, bo nie wszyscy potrafią być na tyle kreatywni, by zdobyć zasłużyć na nagrodę - ja po prostu próbuję ;)
No weź... Nie doceniasz siebie :) Już zabłysnęłaś i to wieloma przepisami.... pomysł na krem marchewkowy - obłędny a kopiec kreta albo ta pizza to też rewelacja :) Masz cudowne pomysły :) Dziwię się, że nie zdobyłaś nagrody za ten krem marchewkowy :)
Usuńyyy nie :D poszło na raz :)
OdpowiedzUsuńOd samego patrzenia na te kolory można się pobudzić :)
OdpowiedzUsuńtaką pizzę to ja chętnie ;)
OdpowiedzUsuńistna uczta dla podniebienia:) biorę w ciemno!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Pizza wygląda rewelacyjnie :}
OdpowiedzUsuńAle pyszne i obłędne...:)!
OdpowiedzUsuńbardzo kusząca:)
OdpowiedzUsuńto taka bardziej tarta niż pizza, bardzo kolorowa i zdrowa! :)
OdpowiedzUsuńciasteczkowa? szaleństwo :)
OdpowiedzUsuńJADŁABYM!
No wygląda po prostu genialnie! Takiego mi smaka narobiłaś! Zaraz pewnie będę musiała "zmałpować " Z Ciebie!
OdpowiedzUsuńtakiej pizzy jeszcze nie widziałam, niesamowita!
OdpowiedzUsuńAle fajny pomysł!
OdpowiedzUsuńrewelacyjny pomysł, ciasteczkową pizzę pierwszy raz widzę :)
OdpowiedzUsuńHahaha, fajny pomysł na słodkie śniadanko :D
OdpowiedzUsuńnoo takie zdrowe pizze to ja rozumiem :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze pomysły wpadają nam do głowy z samego rana (podobno) !
Pizza zupełnie w moim stylu :) słodkościiiii
OdpowiedzUsuńOjej ♥ Chciałabym tak zaczynać dni ;)
OdpowiedzUsuńej, to jest genialne! nie pomyślałabym, żeby tak to zrobić, super:)
OdpowiedzUsuńA tam, 7 rano to już normalna godzina, nawet słońce świeci;D
Super .Po prostu bomba
OdpowiedzUsuńTakie pizzowe dzien dobry można codziennie jeść ;)
OdpowiedzUsuńpomysłowa, dla dzieci świetna
OdpowiedzUsuńjak to apetycznie wygląda !! :O Rewelacja :D
OdpowiedzUsuńpiękne, kolorowe!
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :)
Ślinotoku można dostać :) hehe
OdpowiedzUsuńOjej, cudowności!! :D Pomysł na śniadanie idealny, pewnie za niedługo zrobię < 3
OdpowiedzUsuń