Chomik biega i żyje 2 lata. Mrówki biegają i żyją 40 dni. Żółw nie biega, żyje 150 lat.
Wbijam. Będę żółwiem.
aaa... i zaczynam dzień leniwym lodowym śniadaniem.
Flurry, flurry, McFlurry w wersji domowej. I wiem co jem, więc żaden Mc!
Delikatna wanilia, lekki kremowy serek, kolorowe kuleczki i słodkie chrrrupiące ciasteczka.
belVita z lodami? Vita Flurry.
VITA FLURRY
(1 porcja)
pół kostki waniliowych lodów Calypso, 120g naturalnego serka śmietankowego,
2-3 ciastka belVita, cukier puder, kolorowa posypka, ewentualnie konfitury
(truskawka, jagoda, żurawina etc.)
Serek wymieszać z cukrem pudrem, lody pokroić w kostkę, ciastka pokruszyć (część z nich odłożyć do posypania wierzchu). Powyższe składniki delikatnie wymieszać dodając trochę dżemu wg własnych upodobań. Całość udekorować pozostałymi ciasteczkami i kolorowym dekorem. Mile widziane bakalie.
Świetnie pomyślane. :) Jest i słodko, a i wcale nie tak niezdrowo - o to chodzi.
OdpowiedzUsuńMmm, uwielbiam McFlurry, a teraz mają za dodatek Mangnuma, które też uwielbiam... Dwa w jednym - pełnia szczęścia. ;)
OdpowiedzUsuńjadłam oba z Magnum ;) wolę czekoladowy!
Usuńteż mogę polecić czekoladowe, ale ja tymczasem nie jadłam jeszcze żadnych ciasteczek belvita!
Usuńno co Ty nie bądź żółwiem! idź czasem pobiegać ;)
Też chyba zostanę żółwiem ;)
OdpowiedzUsuńHaha. Ok, tez będę zółwiem chyba w takim razie :D
OdpowiedzUsuńhaha, to chyba wszyscy będziemy żółwiami! a flurry ekstra!:)
OdpowiedzUsuńno to piątka, ja też będę żółwiem, ha! :D żółwiem, który ma ochotę na takie lody :D
OdpowiedzUsuńmm, pycha musi być <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam McFlurry! często też robię domową wersję, ale z serkiem śmietankowym nigdy nie próbowałam... będę musiała to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńproponuję też wkruszyć bezy i zamiast serka dodać jogurt grecki :)
Usuńjejciu lody jestem w stanie zjeść o każdej porze dnia i nocy-a te Twoje-<3
OdpowiedzUsuńświetny pomysł!:)a McFlurry również ubóstwiam:d
OdpowiedzUsuńpomysł super, mi by smakowało ;) miłego dnia!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł! Mniam, zjadłabym ^^
OdpowiedzUsuńhahahaha padłam czytając to o żółwiu! Olu świetne apetyczne zachęcające zdjęcia! :) Mniam!
OdpowiedzUsuńdobry żółw nie jest zły :)
UsuńHa ha! Świetne to z tym żółwiem:)
OdpowiedzUsuńA na deser się wpraszam, bez dwóch zdań, lubię i bel Vitę i flurry:))
jak najbardziej ;)
Usuńchyba też zostanę żółwiem:)
OdpowiedzUsuńPyszny ten Twój pucharek :)
OdpowiedzUsuńPyszne i pożywne śniadanko :]
OdpowiedzUsuńUwielbiam McFlurry, ale domowe muszą być obłędne*__* Genialna jesteś!
OdpowiedzUsuńoj tam oj tam... ;D
Usuńpomysłowe. ;) i wspaniale wygląda.
OdpowiedzUsuńRewelacyjne! I jak ślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńMcflurry w domu? Poproszę! lD
OdpowiedzUsuńciekawe jak smakuje :)
OdpowiedzUsuńzrobisz to się przekonasz ;)
UsuńO muszę zrobić takie zdrowe flurry! :) Wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńjej jakie to cudowne, proste i w sumie... GENIALNE !
OdpowiedzUsuńMoje jutrzejsze śniadanie <3
też zapisuję się na bycie żółwiem ;) pyszny flurry:)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry pomysł z tym zdrowym flurry, którego zresztą uwielbiam w każdej wersji!
OdpowiedzUsuńSuper ;) bardzo fajny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńJestem takim nie ,czy raczej;; INACZEJ;; biegającym żółwiem( no raczej zółwiczką ) ,i mam nadzieję życ prawie do ...z takimi delicjami w łapce .Od patrzenia hormon szczęśliwości mi się podniósł WYSOKO!!!!!
OdpowiedzUsuńwygląda przesmacznie, ale co mcflurry z lionem to mcflurry z lionem! niemniej jednak wypróbuję na pewno!
OdpowiedzUsuńja z McDonaldsowskich najlepiej wspóminam Daima :)
UsuńOj piękne! Ostatnio mój Młody narzekał że lody są ... za zimne! Więc może taki deserek przypadnie mu do gustu!
OdpowiedzUsuńno to się cieszę ;)
Usuńo jaaa, geniuszu! To jest fantastyczne <3
OdpowiedzUsuńNajprostsze pomysły najlepsze :)
OdpowiedzUsuńlody calypso!!!:-))
OdpowiedzUsuńale Cię wzieło na belVitę!:D
OdpowiedzUsuńO mniam! Skusiłabym się, ale raczej na deserrr :)
OdpowiedzUsuńPyszota domowe lody palce lizać
OdpowiedzUsuńMoje dziecko byłoby zachwycone takim śnaidaniem;-)
OdpowiedzUsuńsuper wygląda, az chce sie zjeśc!!
OdpowiedzUsuńPoproszę wersje z Magnum :)
OdpowiedzUsuńOdlotowe....śniadanko:)!
OdpowiedzUsuńPozytywnie! :)
OdpowiedzUsuńLubię takie podejście do sprawy :D
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł z tym Flurry, orzeźwiająco ale zdrowo, pycha :D
O rany, ale to musi być pyszne! Dodaję do deserów, które muszę skosztować! :)
OdpowiedzUsuń:DD żółw rządzi ;)
OdpowiedzUsuńPrzyjaciółka zaciągnęła mnie raz w życiu na lody z McDonalda, ja zrewanżuję się takim domowym cudem :D
OdpowiedzUsuń