poniedziałek, 8 lipca 2013

Jakie to brzydkie, fuj fuj nie jedz! ;P

Będzie więcej dla mnie ale jak nie zjesz - nie wiesz co tracisz! ;)

Regułą już jest chyba, że większość misz-masz zapiekanek to takie małe niefotogeniczne brzydale, które pomimo swojej niepozorności siedząc w piekarniku kuszą zapachem i ciągną za nos tak bardzo, że nie sposób ich później nie spróbować.... o zgrozo, co ja piszę. Nie spróbować? Chyba raczej nie zjeść połowy samemu, co w przypadku kilkuosobowej rodziny może być sporym problemem.




ZAPIEKANKA RYŻOWO-ŚMIETANKOWA
z truskawkami

200g suchego ryżu (1 szklanka)
1 pełna łyżka masła
300g truskawek
2 jajka
1 budyń waniliowy lub śmietankowy
1 łyżka cukru
1 łyżka cukru migdałowego
1 szkl gęstej kwaśnej śmietany
2 łyżeczki cukru pudru

  1. Ryż ugotować z osolonej wodzie i po odcedzeniu jeszcze ciepły wymieszać z łyżką masła.
  2. Jajka ubić z cukrem i cukrem migdałowym na puszystą masę (do podwojenia objętości), po czym wmiksować proszek budyniowy. Gotową masę połączyć z ryżem.
  3. Naczynie żaroodporne wysmarować masłem i wyłożyć połowę ryżu. Ułożyć na nim pokrojone w plastry truskawki i przykryć pozostałym ryżem.
  4. Śmietanę posłodzić cukrem pudrem i ułożyć na wierzchu zapiekanki.
  5. Piec przez 30 minut w temperaturze 180 stopni (aż warstwa śmietanowa się zetnie i zacznie brązowieć).





To już chyba moje pożegnanie z truskawkami. W kuchni pachniało migdałowo.

46 komentarzy:

  1. Zapiekanka na słodko? Czad! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się, zapiekanki zazwyczaj nie są zbyt wdzięcznym tematem do fotografowania;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaaa, smak mojego dzieciństwa :D Po prostu kocham słodkie zapiekanki ryżowe. I nieważne, że nie są fotogeniczne. One mają smakować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A mnie widok bardzo kusi, składniki jeszcze bardziej a już jak pomyśle o smaku to o mamusiu :D ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie w domu zawsze była tylko zapiekanka z jabłkami ale ja raczej jestem odłamem w rodzinie i mam ciągoty do eksperymentów :)

      Usuń
  5. Czasem tak niepozornie wyglądające dania potrafią naprawdę zaskoczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  6. cudowna! ale wiesz? często bywa tak, że t, co nieatrakcyjnie wygląda na talerzu, smakuje po prostu jak królewska strawa!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. fantastyczna:) smak dzieciństwa:) Poproszę choć odrobinkę:***

    OdpowiedzUsuń
  8. pychota! jaki brzydal?;) zjadłabym całą!

    OdpowiedzUsuń
  9. co tam wygląd ;) smak i zapach zrekompensują to z nawiązką :)

    OdpowiedzUsuń
  10. dobra rzecz - poza tym całkiem ładniusia! mnie byś skusiła wyglądem tej zapiekany - truskawki do mnie przemawiają, a jakże <3

    OdpowiedzUsuń
  11. to widzę, że nie ma szans, że zostało coś dla mnie? szkoda... :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie jadłam jeszcze zapiekanki na słodko, świetny przepis! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Co Ty chcesz od tej zapiekanki??? Wyglada bardzo smacznie :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Jest kilka potraw brzydkich, nawet dość obleśnych:p ale smakujących doskonale. Zapiekanki to w gruncie rzeczy małe śmietniczki, grunt to dobrze dobrać składniki i wtedy najbrzydszy śmietniczek smakuje wybornie!

    OdpowiedzUsuń
  15. robiłam taki ryż, podobny, tylko, że nie zapiekany, był pyszny! jestem ciekawa zapiekanego ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jakie to musiało być pyszne *.* Chyba zrobię, ale z innymi owocami, bo truskawki już mam pomrożone :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ach takie zapiekanki ryżowe są wspaniałe...: )

    OdpowiedzUsuń
  18. super ta wersja z truskawkami!:) a zapiekanki uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wyglad nie wazny, samk jest wazny :) a truskawki zawsze sa smaczne :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Pomimo wszystko piękna ta zapiekanka, robiłam czasem taką z jabłkami, tez była pyszna, ale na pewno mniej fotogeniczna :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Tak, moje ukochane truskawki mozna juz raczej wspominac i wyczekiwac przyszlego roku. COz, taki ich urok. Bardzo lubie takie zapiekance :) A czy sa niefotogeniczne? Wole okreslenie fotogeniczne inaczej :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Szkoda że takich pyszności nie mogę jeść, bo że dobre to ja wiem z czasów dzieciństwa , to jest mega dobre :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. Zgadzam się, że wszelkie zapiekanki nie należą do fotogenicznych ;) choć Twoją z chęcią bym zjadła :D

    OdpowiedzUsuń
  24. pochłonęłabym całą, niezależnie od skutków jakie miałyby nastąpić ;D

    u mnie już truskawek nie ma U_U

    OdpowiedzUsuń
  25. U mnie jadło się ryż z truskawakami i śmietaną na zimno ale na Twoją wersję chętnie się skuszę:)!

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak dla mnie wygląda super i pewnie bosko smakuje

    OdpowiedzUsuń
  27. Taki urok zapiekanek, że niezbyt ładnie nie wyglądają, ale smakują obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ooooh smaki dzieciństwa, chcę i to natychmiast! Szkoda że mój luby nie uważa takich słodkich dań za jedzenie... muszę zrobić wersję z 1/4 obj :)

    OdpowiedzUsuń
  29. haha, niestety tak to jest z zapiekankami, że lepiej smakują niż wyglądają. Sama ostatnio robiłam zapiekankę, która wyglądała tak, że szkoda gadac ale za to była pyszna ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. oo.. a ja lubię takie misz masze:D i możesz zostawić coś dla mnie;D

    OdpowiedzUsuń
  31. ale pyszności :) ciężka sprawa z tymi zapiekankami :) cudowne w smaku, ale zrób im zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Zapiekanki już tak maja wyglądają nijak ale smakują zawsze rewelacyjnie!

    OdpowiedzUsuń
  33. Odpowiedzi
    1. noo ja jak poszłam po dokładkę to już nie bylo...

      Usuń
  34. Może i oko nie cieszy ale ważne że radość dla podniebienia ... a truskawki w takich kombinacjach to ja lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie wygląda tak źle, aj bym się z chęcią za nią zabrała :)))

    OdpowiedzUsuń
  36. jadłabym! połączenie truskawek i śmietany - bajka :)

    OdpowiedzUsuń
  37. ja widzę, że ryż króluje w deserach na słodko:)

    OdpowiedzUsuń
  38. taka zapiekanka? czemu nie:D fajny pomysł, jeszcze nigdy nie jadłam czegoś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ależ ta zapiekanka jest zajebista. Tak zrobioną jeszcze nigdy nie jadłem, powiem szczerze najlepsze są truskawki (najlepsze gomarowskie mrożone) i śmietana gęsta, cała reszta jest tylko dodatkiem. Danie proste i pożywne, polecam szczególnie dla osób na diecie. Jakie to brzydkie, fuj fuj nie jedz! :) dobre sobie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń