Wpis nie jest sponsorowany. Powstał na bazie własnych opinii i obserwacji, w oparciu o informacje udostępnione mi przez ZPC "Bałtyk" ;)
Wolne Miasto Gdańsk. Coś tkwi w tej nazwie, prawda? Brzmi tak.... wyjątkowo.
Zawsze
miałam słabość do Trójmiasta, a do Gdańska szczególnie. I nie wiem czy
powodem są moje korzenie (bo w połowie jestem zdecydowanie
gdańszczanką), czy to miejsce po prostu ma w sobie to COŚ, co skradło
część mojego serducha. Dziś nie wyobrażam sobie w ciepły, słoneczny
dzień nie krążyć "starówkowymi" uliczkami - nawet (lub szczególnie) w
towarzystwie własnych myśli i moich różowych słuchawek.
Jest kilka rzeczy, które utożsamiam wyłącznie z Gdańskiem. Przykłady?
Bar Neptun, Dom Harcerza, Krikoland, Jarmark Dominikańaki...
Ma to związek z przeróżnymi sytuacjami i wspomnieniami. Jednakże w
kwestii tradycyjnych Smaków Trójmiasta sztandarowe są dla mnie słodycze z
BAŁTYKU - i nie mówię o wypływających z morza łakociach, a produkowanych od ponad 90 lat wyrobów:
Zakładów Przemysłu Cukierniczego "Bałtyk"
Powstałe w 1923 roku Zakłady były kiedyś (tak jak Wawel i Goplana) jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek słodyczy w Polsce. Ich wyroby nazywano "białymi krukami trójmiejskich delikatesów", wyróżniały się unikatowością i wcale nie tak łatwo można było je zdobyć... Jednak ten smak wynagradzał każdy trud. Znajdowało się je w dziecięcych paczkach, dodawano jako bonusy na imprezach zakładowych. Bałtyckie czekolady osładzały PRL-owską rzeczywistość.
W 2014 ZPC "Bałtyk" świętował swoje 90-te urodziny! To prawdziwy sukces, by od kilkudziesięciu lat prowadzić w tym samym miejscu nieprzerwaną produkcję, pokonywać trudności związane z licznymi zmianami, a przede wszystkim wybronić się od likwidacji!
Czym są ZPC "Bałtyk" ?
Ich misja brzmi: Przyjazne środowisko pracy, etyczny rodzimy biznes, ścisła współpraca i ciągły rozwój z Partnerami Handlowymi oraz nastawienie na realizację potrzeb klienta poprzez dostarczenie wysokiej jakości produktu, sprawiającego radość z konsumpcji.
Osobiście? Pod radością z konsumpcji podpisuję się rękami i nogami.
To właśnie podtrzymywana tradycja i zdobyte doświadczenie przekładają się na niepowtarzalność i wysoką jakość słodyczy. Dopieszczane przez lata receptury własnych mas czekoladowych zaowocowały wyjątkowym smakiem. Każdy cukierek to kawałek historii zawinięty w nowoczesne opakowanie :)
Historycznie ...
Początki "Bałtyku" sięgają pierwszej połowy XX wieku - brzmi niesamowicie, prawda? Powstał on z połączenia trzech fabryk cukierniczych: Anglas, Baltic i Kosma.
W latach 1993 - 2005 zawarta została umowa wspólnego przedsięwzięcia z dobrze wszystkim znanym fińskim Fazer'em, który jednak wycofał się z polskiego rynku stawiając tym samym przed gdańskimi Zakładami czarną wizję likwidacji. Na szczęście "Bałtyk" odkupiony został przez firmę Bomilla z Włocławka, która przywróciła mu wcześniejsze logo oraz funkcjonującą do dnia dzisiejszego nazwę "Bałtyk" Sp z o.o.
Archiwalne zdjęcia procesu produkcji:
Kultowymi czekoladami BAŁTYKU były:
- "Deserowa"
- "Jedyna"
- "Naturalna"
- "Wykwintna"
Za bardziej ekskluzywną uznawana była "Finezja" oraz "Amatorska".
Z kolei "Ratuszowa" - latem otrzymująca nazwę "Wczasowa" - dodawana była do zakładowych paczek tzw. przodownikom pracy. Mmm wisienka na torcie!
Bałtyk obecnie ...
Od lat czołowym produktem "Bałtyku" są czekolady - produkowane na miejscu, według oryginalnej receptury. Pomimo wielu zmian własnościowych ZAWSZE o tym samym smaku. Dziś to połączenie tradycji i nowoczesności. W ofercie znajdują się również zupełnie nowe słodycze, np. Likworki z płynnym nadzieniem, praliny, czy Choco Toffee.
Obecnie Zakład zatrudnia ok. 150 osób. Wielu pracowników ma kilkudziesięcioletni staż pracy (nawet 30-40 lat)! Załogę stanowią przede wszystkim kobiety. Nie jest to wyłącznie dział produkcji - panie zajmują również stanowiska kierownicze oraz uczestniczą w opracowywaniu nowych smaków i produktów.
Na jednej z linii produkcyjnych słodycze w pierwszej kolejności wylewane są do formy, następnie trafiają do chłodni i dojrzewalni. Po powrocie na taśmę oblewa się je czekoladą, owija w papierki, a ostatecznie pakuje w kartony. To oczywiście tylko jeden z przykładów produkcji, ponieważ linii w Fabryce jest więcej (przy czym formy używane są na trzech). Poszczególne linie służą do produkcji lizaków, czekolad nadziewanych i pralin, mas czekoladowych, "Michałków Bałtyk" oraz do produkcji pomadek, galaretek, trufli i likworków. Mmm brzmi SŁODKO ;D
Polityka jakości i Polityka wiarygodności:
- Polityka jakości [KLIK]
- Polityka wiarygodności [KLIK]
Nominacja do Pomorskich Sztormów 2015
Pomorskie Sztormy - plebiscyt, w którym Wyborcza, trojmiasto.wyborcza.pl i Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego chcą nagrodzić najważniejsze instytucje w świecie biznesu, kultury i sportu.
Serdecznie gratulujemy!
Zakłady Przemysłu Cukierniczego "Bałtyk" - Smak Gdańska, czyli smak który broni się sam.
Dowód? Wieloletnie funkcjonowanie mimo kryzysów, siła tkwiąca w tradycji, innowacyjności i pracownikach.
Ciekawi recenzji słodyczy?
O tym w jednym z kolejnych wpisów.
A dla zainteresowanych krótki filmik. Enjoy!
ja uwielbiałam finezję:) ojj zjadła bym sobie kawałek
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post, uwielbiam czytać takie ciekawostki :)
OdpowiedzUsuń