niedziela, 14 października 2012

Muffiny Marchewkowe z kremem Chałwowym - musicie spróbować!


 Na początek zagadka - z CZYM dokładnie jest to cudo?


Czy jest na sali osoba, która nie zna Przedsiębiorstwa Wyrobów Cukierniczych "ODRA"?
Jeśli tak to... i tam Wam nie wierzę.
Nawet oglądając teleturnieje słychać w tle słowa: sponsorem nagrody jest Przedsiębiorstwo Cukiernicze ODRA z Brzegu. Ponadto Firma prowadzi działalność charytatywną wspierając szpitale oraz domy dziecka.

I w tym momencie postaram się Wam udowodnić, że "Odrę" bardzo dobrze znacie - chociażby ze względu na jej sztandarowy produkt, jakim jest tak dobrze znana i lubiana CHAŁWA.

Pozwolę sobie pominąć rys historyczny (zaznaczam, że jest to Firma z wieloletnią, bo ponad 60 letnią tradycją!). Dlatego warto przeczytać co nieco o początkach jej istnienia i pierwszych produktach (informacje znajdziecie tutaj). Obecnie ODRA S.A. jest jednym z największych i najbardziej konkurencyjnych przedsiębiorstw w dziedzinie cukiernictwa. W jego asortymencie znajdują się także trufle, galaretki, pralinki, cukierki czekoladowe, karmelki, a nawet sezamki.Tutaj możecie znaleźć nagrody otrzymane przez Firmę - trzeba przyznać, że ma się czym pochwalić.

Kilka słów recenzji i Marchewkowe muffiny z kremem chałwowym
Dzięki uprzejmości Przedsiębiorstwa "ODRA" otrzymałam przesyłkę, w skład której wchodziły:
  • chałwa waniliowa
  • płatki musli Beauty Line
  • baton wielozbożowy Beauty Line
 Dziś jednak chciałabym poświęcić trochę czasu CHAŁWIE SEZAMOWEJ.
dodam tylko, że jestem miłośniczką chałwowego smaku i nie lubię byle czego

Całkowicie zgadzam się z opinią, że jest to jedna z najlepszych chałw na rynku. Oczywiście jest to produkt bardzo słodki i nie da się go zjeść zbyt wiele na raz (choć są tacy co lubią ;) ale taki jego urok. Najważniejsze, że dana słodycz idealnie współgra z całością i nie zabija przy tym ogólnego smaku batonika. Niejednokrotnie spotyka się na półkach przekąski, które poza tym że są słodkie nic więcej nie wnoszą w nasze smakowe doznania. Mdli cię od samego zapachu, aromat waniliowy jest kompletnie niewyczuwalny, a po ugryzieniu nie czujesz nic prócz cukru - ta Chałwa do tego typu produktów się nie zalicza. Już nawet sam zapach po otwarciu opakowania zachęca do spróbowania, a każdy zjedzony kawałek powoduje, że masz chęć sięgnąć po kolejny...




Każdy batonik to:
  • 100 / 50 / 25 g - starannie zmielonych nasion sezamu z waniliową nutą, o głębokim (!) smaku.
  • 538 kcal w 100 g - czyli duuużo... energii ;)


Ponad 1 kg tak dobrej chałwy nie mógł się zmarnować. Pozostając w jesiennych klimatach postanowiłam zaproponować Wam muffiny marchewkowe. Ale nie są to takie zwyczajne muffinki, bo z dużą ilością naprawdę zdrowych dodatków i kremowo - chałwowym toppingiem. Przyznam szczerze... nie spodziewałam się, że korzenna nuta tak IDEALNIE zgra się z sezamem. W moim czysto subiektywnym odczuciu jest to chyba najbardziej udanych wypiek, jaki kiedykolwiek zrobiłam. choć może to z miłości do ciasta marchewkowego i chałwy razem wziętych? ;)

Gorąco zachęcam do spróbowania i szczerej opinii, Ola.


MUFFINY MARCHEWKOWO - CHAŁWOWE



Składniki na muffiny:
  • 2 duże jajka (lub 3 mniejsze)
  • 1 szkl cukru brązowego
  • 0,5 szkl oleju
  • 1 szkl mąki pszennej
  • 0,5 szkl mąki razowej
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego
  • 1 łyżeczka cukru cynamonowego
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1 łyżeczka przyprawy korzennej (lub u mnie: 1/2 łyżeczki imbiru i 1/4 gałki muszkatołowej)
  • 3/4 łyżeczki soli
  • 2 szkl startej marchewki (ok. 350g)
  • 1 szkl mieszanki bakalii, orzechów (u mnie: orzechy włoskie, rodzynki, pestki dyni, płatki owsiane)

Składniki na krem:
  • 1 opakowanie serka śmietankowego, kanapkowego (u mnie Turek 150g)
  • 50g masła (miękkiego)
  • 100g chałwy
  • 1 łyżka cukru pudru
  • trochę soku z cytryny

Składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Marchewkę ścieramy na grubych oczkach tarki, orzechy tłuczemy w celu rozdrobnienia.
Jajka ubić z cukrem na puszystą masę, powoli dolać olej i zmiksować na wolnych obrotach.
Teraz już nie będziemy używać miksera - do miski dosypujemy przesianą mąkę, proszek, sodę, sól, cukry i przyprawy. Wszystko mieszamy widelcem do momentu połączenia (ciasto muffinowe nie lubi "dopieszczania", wszystko powinno być szybkie i sprawne!). Gdy składniki się połączą należy delikatnie wmieszać marchew i bakalie.

Formę do muffinek wykładamy papilotkami i wypełniamy je ciastem do 3/4 wysokości. Pieczemy przez około 20-25 minut (do "suchego patyczka") w 180 stopniach. Ja piekłam 25 min, po czym wyłączyłam piekarnik i przetrzymałam w cieple przez ok. 5 min.

Gotowe wyjmujemy z piekarnika i z foremek. Opieramy je delikatnie w poprzek o brzegi okrągłych wgłębień w formie i studzimy przez kilkanaście minut. Po tym czasie ustawiamy je już w normalnej pozycji.

Krem ucieramy z miękkim masłem. Chałwę ścieramy na drobnych oczkach tarki i dodajemy do kremu dokładnie łącząc składniki mikserem. Dosładzamy cukrem pudrem i skrapiamy sokiem z cytryny. Gotową masę nakładamy na ostygnięte muffiny.






59 komentarzy:

  1. Jakie apetyczne muffiny :) Z takim chałwowym kremem to musiała być prawdziwa rozkosz dla podniebienia.

    OdpowiedzUsuń
  2. muffiny fantastyczne! aż chce się zjeść:)
    a co do firmy , to faktycznie, masz rację-chałwę dokładnie taką kupuję, ale gdyby ktoś mnie spytał, czy znam firmę Odra to najprawdopodobniej powiedziałabym, że nie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo Odra najwyraźniej przybrała trochę inną drogę promocji. Widać, że współpracuje z wieloma blogami, prowadzi aktywny sponsoring i większość nakładów przeznacza bardziej na promocję, w której konsument może "coś" z tego wynieść. Bo przecież promowanie marki to nie tylko głośne huczenie w reklamach i ogromne plakaty ;) mnie przekonuje głównie swoja tradycją

      Usuń
  3. właśnie mam zamiar upiec ciasto marchewkowe, ale muffiny to też dobry pomysł :) a polewę wykorzystam przy najbliższej okazji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyglądają fantastycznie. od dłuższego czasu zbieram się, żeby upiec marchewkowe muffiny, a ten przepis wygląda bardzo ciekawie. Ale chyba muszę być bardzo słodkie, bo mają dużo cukru

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nie! :)

      ale 1 szkl na taką ilość dodatków to wcale nie jest dużo ;) w tradycyjnym cieście marchewkowym z blachy dodaję 2 szkl cukru : 2 szkl mąki.

      Usuń
  5. Olu, to najlepszy przepis na muffiny/ciasto marchewkowe. Od kilku lat podbija serce wszystkich moich gości (mój minimalnie inny w proporcjach). Ostatnio zamiast drugiej szklanki marchewki dodałam dynię i tez było super!
    Polewa z chałwą to świetny pomysł, choc ja nie jestem chałwowa. Niemniej, niezłe to sobie wymyśliłaś:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu dziękuję :) kombinowałam i kombinowałam aż w końcu dobrałam takie proporcje do ciasta marchewkowego, by nie było ani za bardzo cynamonowe, ani za suche... Ono musi być takie specyficzne :) z dynią to dobry pomysł! muszę spróbować

      Usuń
  6. zdecydowanie to moje smaki! muffiny z marchewką są przepyszne, ale do tego jeszcze z chałwą? muszą smakować wybornie. Gratuluję współpracy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję ;) chociaż nie ukrywam, że przesyłkę dostałam już jakiś czas temu ale dopiero wczoraj odebrałam ją przy przyjeździe do domu

      Usuń
  7. O matko, jakie one muszą być pyszne! Chałwę lubię ale w bardzo małej ilości bo jest dla mnie za słodka :) Ta natomiast to wspomnienie dzieciństwa i wizyt u Babci :)
    Czy mogę się poczęstować jedną muffinką, wyglądają obłędnie? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z tym może być mały problem bo... zniknęły w tajemniczych okolicznościach :(

      Usuń
  8. myślę, że mój komentarz będzie najbardziej wiarygodny, BO JADŁAM TO CUDEŃKO
    1. Ola zamknęła kolory jesieni w te piękne papilotki, które po ugryzieniu eksplodowały i były bardzo przyjemne dla oka.
    2. Pożywne i zdrowe, bo z pestkami, rodzynkami i marcheweczką.
    3. Nadto, najważniejsze, przepyszne, krem nie jest za słodki, wręcz kwaskowaty, delikatny i aksamitny, chałwa bardzo dobrej jakości.
    Pycha, pycha, pycha, pycha, pycha, pycha, pycha, pycha, pycha!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ola, aż zazdroszczę takie cudne!!!a papilotki słodziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  10. uwielbiam marchewkowe ciasto, więc i muffiny bym pokochała!
    i świetny pomysł z tym kremem chałwowym :)
    też dostałam te produkty i już myślę, co dobrego z nich zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też mam jeszcze kilka pomysłów ;) strasznie dużo tej chałwy!

      Usuń
  11. Są po prostu bajecznie śliczne:) Myślę że ich smak jest równie wspaniały, jak wygląd.

    OdpowiedzUsuń
  12. Marchewkowe, moje ulubione:) Porywam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Marchewkowe i jeszcze chałwa, boskie <3

    OdpowiedzUsuń
  14. tak, tak, przyznaję się, że chałwy mogę zjeść dużo :) Świetne babeczki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. mimo, ze za chalwa nie przepadam, chetnie wyprobuje to polaczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. mmmm pięknie wyszły, smakowitości! ps. śliczne papilotki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Obłędne połączenie, muszą być pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  18. cudowne te muffiny! porywam jedną :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten krem musi cudownie smakować! Uwielbiam chałwę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. wyglądają naprawdę smacznie, muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  21. O Matko kochana!! Kocham chałwę!! Oficjalnie możesz uznać że kradnę ten przepis już dziś :) A tak na serio to zrobię jutro :) Buziaki za mega cudowną inspirację i przypomnienie o istnieniu cudnej chałwy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. koniecznie się pochwal i powiedz czy smakowało ;)

      Usuń
  22. Lubię chałwę, więc i Twoje muffinki by mnie zachwyciły

    OdpowiedzUsuń
  23. uwielbiam ciasto marchewkowe, jest przepyszne! Nie jadłam go jeszcze w formie muffinów, ale zapewne jest to podobne ;) Ale z kremem chałwowym -- musi być boooskie.. Mm.. aż mam ochotę skraść ci jedną :(

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam chalwe! W polaczeniu z takimi muffinkami musi smakowac doskonale. Porywam jedna muffinke :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Marchewkowe z chałwą? Obłęd!:)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wiedziałam, że zaskoczysz nas czymś wspanialym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem czy to można nazwać zaskoczeniem, bo ciasto marchewkowe jest ostatnio bardzo popularna :) ale bardzo dziękuję!

      Usuń
  27. Na takie muffinki muszę poczekać na zimę. zjeść, żebym mogła szybciutko spalić :) Na ocieplenie organizmu :)

    OdpowiedzUsuń
  28. mmm... z taka chalwowa czapeczka musza byc przepyszne:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ostatnio jakoś tak ciasto marchewkowe często wyjeżdża z mojej kuchni. W chałowowej polewie pewnie mu będzie do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Pyszne te Twoje Muffinki :) bardzo apetyczne - pozwolisz, że przetestuje Twój przepis w najbliższych dniach :) A dziś zapraszam na ciasteczka migdałowe :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Góra chałwowa brzmi ekstra do marchewkowych muffin :)

    OdpowiedzUsuń
  32. I love the combination of flavors

    OdpowiedzUsuń
  33. Krem ze startą skórka cytryny (to skórka cytryny prawda?) wygląda pysznie. Zastanawiam się, czy ja w ogóle kiedyś odważyłam się skosztować chałwę? Chyba nie. Będę musiała się wreszcie przełamać! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ;) to barwione wiórki kokosowe, znalezione w szafce z jakiejś przesyłki od jednej z cioć. Ogólnie jak na nie patrzę to mam wrażenie, że to czysta chemia i unikam ich szerokim łukiem. Stwierdziłam, że sprawdzą się jako element dekoracyjny

      Usuń
  34. Kurcze, a ja nie lubię chałwy.. a te muffinki tak pysznie wyglądają.. :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Mniammm muffiny marchewkowe z polewą chałwową... coś przepysznego, chętnie kiedyś skorzystam z przepisu. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  36. ale boskie! najchętniej wylizałabym ten krem już prosto z miseczki :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Pozwolę sobie dodać przepis do zakładek i niebawem go wypróbować :), bo apetycznie wyglądają te muffinki!
    Pozdrawiam serdecznie :)!

    OdpowiedzUsuń
  38. Apetycznie wyglądają. Polewa chałwowa musi być pycha :)

    OdpowiedzUsuń