Taki mały time shift, a pobyczę się dzisiaj godzinę dłużej.
I będzie trochę niekonwencjonalnie, bo wsadzam owsiankę do dużej filiżanki, tzw. pełna micha ;) tak jakby podejście psychologiczne, a ile frajdy przy jedzeniu ^^
Wciąż nie mogę się nacieszyć dynią i nie jestem w stanie przewidzieć ile jeszcze będzie dostępna... A mam tyle planów! Wypieków, przetworów, zup...
Dziś klasyczna owsianka z dodatkiem korzenno-waniliowego dyniowego puree.
Jak się robi puree?
Dynia wydrążona i pocięta (wraz ze skórką) na mniejsze kawałki, podpieczona przez godzinę (pod foliowym przykryciem) w 180 stopniach, przestudzona, pozbawiona części niejadalnych i zmiksowana na gładką masę. Przełożyłam ją do garnuszka, lekko podlałam wodą i podgotowałam dodając cukier, cukier waniliowy i przyprawę do piernika.
Przepis na owsiankę standardowy: 3-4 łyżki płatków górskich, zalanych mlekiem lekko nad poziom płatków. Gotować na małym ogniu do uzyskania gęstej konsystencji. Posłodzić i delikatnie posolić do smaku. Można dodać łyżeczkę masła :)
Skromnie ale wciąż dyniowo. Smacznego!
Ojej, jaka gęsta, wygląda idealnie :) A puree z dyni uwielbiam.
OdpowiedzUsuńświetny pomysł z tą filiżanką:) pyszne śniadanie!
OdpowiedzUsuńPomysł na puree waniliowo-korzenne na pewno wyprobuję:)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda - filiżanka śniadaniowej przyjemności :) A ja też jeszcze nie mam dyni dość, a to znaczy, że niedługo będą u mnie dyniowe babeczki, pumpkin pie i curry - mmm... dyniowe curry, to jest to!
OdpowiedzUsuńja też chcę zrobić dyniowe muffiny, z niecierpliwością czekam na Twój przepis ;)
Usuńidealna owsianka jesienna <3
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z tym "smakowym" puree dyniowym, zazwyczaj robiłam je bez przypraw :)
OdpowiedzUsuńJa nie mogę już nigdzie dostać dyni, mam nadzieję, że jeszcze się pojawią :(
Pyszne i pełnowartościowe śniadanko!
musisz posprawdzać ryneczki :)
UsuńSuper! Dynia jest fenomenalna :-)
OdpowiedzUsuńchoć z dynią rzadko eksperymentuję (chyba mam do niej jakiś uraz z dzieciństwa), to tą owsianką zachęciłaś mnie do jej spróbowania :)
OdpowiedzUsuńja w takim razie nie powinnam w ogóle patrzeć na twaróg ale smak mi się niesamowicie zmienił, spróbuj! może to będzie "Twój" smak :)
Usuńowsianka z dynią smakuje obłędnie!:)
OdpowiedzUsuńNo nie no nie, wszyscy jedza dynię, a ja?! :P
OdpowiedzUsuńApetyczność :)
A ja się zastanawiam co z dynią zrobić;)
OdpowiedzUsuńJaka wspaniała :D
OdpowiedzUsuńJa mam się czego powstydzić.. nie jadłam nigdy niczego związanego z dynią:(
OdpowiedzUsuńzawsze jest ten pierwszy raz :) zapraszam do mnie na dzisiejszą walkę z 1,7kg dynią ;D
UsuńJa też, ale widzę że czas zacząć "dyniowanie":))
Usuńapetycznie, jesiennie, wspaniale<3
OdpowiedzUsuńAle pyszności. Ja w tym tygodniu trochę przepisów z dyni zrobiłam. A tu szykują się jeszcze kolejne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńp.s. dziś dodam krem z dyni
Chodzi za mną pieczona owsianka. A z dynią to wyzwanie!
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować:)!
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł na pyszne śniadanko :)
OdpowiedzUsuńAle kusicie tą dynią:)
OdpowiedzUsuńo to chodzi ^^
Usuńjaka gęsta mmmm *.* muszę w końcu kupić dynię! :)
OdpowiedzUsuńspiesz się bo znika :D
Usuńfiliżanka pełna zdrowia!
OdpowiedzUsuńzakochałam się w Twoim nagłówku! i dynię również kocham :)
OdpowiedzUsuńsmaczne śniadania sobie zjadasz :)
OdpowiedzUsuńmniam, az mi w brzuchu zaburczalo! :)
OdpowiedzUsuńnie próbowałam jeszcze owsianki z dynią - chyba trzeba to zrobić ;)
OdpowiedzUsuńNiezły pomysł :) Musi być smaczne.
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł.
OdpowiedzUsuńoryginalne! u mnie jeszcze nie napoczęta:)
OdpowiedzUsuńWygląda apetycznie!
OdpowiedzUsuńTwój poprzedni przepis z brokułem jest świetny ; )
pozdrowienia!
dzięki! :) mam w "moim magazynie" jeszcze jeden pomysł na brokuła ;)
UsuńNo nie takie skromne bo płatki owsiane są bardzo zdrowe i pełnowartościowe:) napewno wypróbuję ten przepis:)
OdpowiedzUsuńSamo zdrowie od rana .Ciekawy pomysł
OdpowiedzUsuń