sobota, 23 stycznia 2016

Co się stało z normalnymi słodyczami?! i KONKURS

Przypomnienie o KONKURSIE!

Jedna zupa, a dwie historie, czy to nie proste?
Proste Historie.

Czas trwania konkursu: od 15 stycznia do 7 lutego.
Bazując na produktach Proste Historie przygotuj DWIE ODSŁONY JEDNEJ ZUPY.
Eksperymentuj! Możesz stosować dowolne dodatki i przyprawy. 
Stwórz dwa przepisy i podziel się nimi TUTAJ (link).
W aplikacji w powyższym linku zamieść przepis ze zdjęciami oraz napisz dla kogo przygotowałeś zupy ;)
 


~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~ ~

A teraz do sedna.

Ostatnio na mieście, taka sytuacja: M&M's o smaku Birthday Cake
- "Dzień dobry, za ile?"
- "Nie pamiętam, sprawdzę, 30zł"
- "Dobrze, to na razie dziękuję"

Kolorowe kuleczki z nadzieniem czekoladowym lub całym orzeszkiem ziemnym. Klasyka, która i smakuje i dobrze się sprzedaje. To skąd niby pomysł pakowania między kolorowo-cukrową skorupkę mazidła o smaku tortu z kremem?

Solony karmel, ser pleśniowy z żurawiną, ewentualnie popcorn z czekoladą lub połączenie bekonu  i miodu. Lubię, znam, polecam - Nutella ze szczyptą soli na kanapce lub w towarzystwie krakersów to czyste uzależnienie ALE... z jakiej paki ładować od razu do Oreo BOCZEK?!

Christmas Limited Edition Pringles, poczuj magię tych świąt zajadając się chipsami o smaku czerwono-białego lizaka w kształcie laseczki! Mówię Ci, to lepsze niż Kevin czy Coca Cola!
 
...

OK, OK. Jestem hipokrytką, bo szukam i kupuję takie rzeczy ale to czysta ciekawość i chęć jej zaspokojenia. Jednak są rzeczy, których patykiem bym nie dotkła lub na ich widok moja szczena opada poniżej poziomu zero. Kurczakowy Kit Kat? Panierowane masło smażone w głębokim tłuszczu? To może od razu pączki na tłusty czwartek faszerowane skwarkami! 
(w sumie to nie jest głupie - w realiach dzisiejszego świata gdybym opatentowała ten pomysł byłabym miliarderką, tak właśnie by było, a Ameryka rozchwytywałaby mnie bardziej niż Nigellę).

I przyznam szczerze, że zaczyna mnie to trochę przerażać. To coś jak patrzeć na dzisiejsze gimnazjalistki wyglądające jak 30letnie kobiety sukcesu, w szpilkach 15cm, pełnym makijażu i cyckami w urodzinowym prezencie (swoją drogą to już nie wystarczą skarpetki?). Ale co mnie boli najbardziej to mój portfel, kac moralny po wydaniu 10zł na głupiego Snickersa o smaku peanut butter i własna głupota, że po raz kolejny impulsywnie kupiłam tego typu pierdołę.

Gdzie są moje FLIPSY POMIDOROWE, ja się pytam?!
I KREM SNICKERS?
 
Żaden wielki powrót czekotubki mi tego nie zrekompensuje.
 
Drogi Świecie,
Bardzo ja Cię proszę, nie rób mi tego i już więcej nie świruj.
Bo z moją asertywnością i podatnością zeświruję razem z Tobą.
Pozdrawiam, Ola.
 
 
 





A teraz CZADU!











piątek, 15 stycznia 2016

KONKURS: Jedna zupa, dwie historie

http://bit.ly/1J4IX9R


Wiecie kiedy mam największą ochotę na zupę?
W chłodne wieczory, gdy wracam z pracy... albo po długim spacerze w śnieżne zimowe dni lub kiedy zmagam się z kapryśną pogodą, która potrafi zmrozić mnie tak, że nie marzę o niczym innym jak wiosłowanie dużą łyżką w misce gęęęstej, gorrrącej i aromatycznej zupy. Mój faworyt - KREM oczywiście!


~ ~  *  ~ ~  *  ~ ~  *  ~ ~  *  ~ ~  *  ~ ~  *  ~ ~  *  ~ ~  *  ~ ~


Pamiętacie ostatni konkurs z marką Proste Historie?

Mam dla Was niespodziankę - znów macie szansę wygrać sprzęt firmy Russell Hobbs!
  • multicooker
  • młynki do soli i pieprzy (x4)
  • blender Aura Mix & Go Pro (polecam, bo sama mam podobne cudo również z Russell Hobbs i cenię sobie go gorąco, jak zupę ;D)

Zima, zima, zima. Pada, pada śnieg. Szkoda, że w święta było dość jesiennie, prawda? Chyba trochę brakowało tego białego puchu i czerwonych nosów wracając z pasterki ;)
Bądź co bądź - pogodą teraz nadrabiamy i wciąż mamy okres wesołego kolędowania. Pamiętacie aniołki w białych prześcieradłach, usmolone na twarzy diabełki, kozły i gwiazdy na kiju?

Tytułem wstępu:
Kolędnicy, wędrownicy
Kolędując i wędrując
Zmarzli mocno na ulicy
Rąk i stóp nie czując! 

I tak od domu do domu, od jednej do drugiej rodziny. Tu wpadł pieniążek, tam batonik lub cukierek. I cóż z tego skoro na dworze coraz zimniej, a w brzuszku coraz głodniej?

Zupoterapia:
Diabełek i Aniołek, a przed nimi kociołek.
A co się w kociołku chowa?
Prosta Historia, ZUPA POMIDOROWA!

Aniołek i Diabełek, każdy trzyma swój rondelek.
Każde z nich w czym innym gustuje.
Każdy inną zupę przygotuje.

Piekielnie pikantna czy Niebiańsko kremowa?



DIABELSKA GULASZOWA



ANIELSKO ŚMIETANKOWA POMIDOROWA



Zupa niby ta sama, a jakże różny efekt końcowy! Wszystko zależy od ulubionego smaku, wybranych dodatków, kreatywnego pomysłu.

DO DZIEŁA! Stwórz własne dwie propozycje bazując na tym samym produkcie. Zaskocz nie tylko nas ale i najbliższych przygotowując różne odsłony jednego dania. W prosty sposób możesz trafić w gust kilku osób, a przy okazji masz szansę zgarnąć fajne kuchenne gadżety ;D


http://bit.ly/1J4IX9R


ZADANIE KONKURSOWE:

Czas trwania konkursu: od 15 stycznia do 7 lutego.

Bazując na produktach Proste Historie przygotuj DWIE ODSŁONY JEDNEJ ZUPY.
Eksperymentuj! Możesz stosować dowolne dodatki i przyprawy. 
Stwórz dwa przepisy i podziel się nimi TUTAJ (link).
W aplikacji w powyższym linku zamieść przepis ze zdjęciami oraz napisz dla kogo przygotowałeś zupy ;)


NAGRODY - sponsorowane przez Russell Hobbs

http://bit.ly/1J4IX9R