Jak kocha to... TORT zrobi

W takim razie jestem złą dziewczyną, bo typowego tortu nie będzie ;]

Mój ma dziś urodziny, ale pomimo jego miłości do ciężkich i słodkich ciast z kremem w tym roku postawiłam na coś lżejszego. Nie dlatego, że mi się nie chciało… Po prostu stwierdziłam, że delikatny i owocowy torcik biszkoptowy bardziej pasuje na tę porę roku i letnią pogodę ;) poza tym łatwiej mi go będzie przetransportować do Słupska bez obaw, że mi po drodze się rozwali lub wypapra kremem wszystko dookoła.

Przepis na to cudo znalazłam w jednej z gazetek kulinarnych.

Pani domu poleca, Kuchnia owocowa nr 7/2008.

TORCIK Z TRUSKAWKOWĄ PIANKĄ

To dla Ciebie Kochanie, wszystkiego najlepszego ;*

Ciasto:

• 4 jajka

• 100g cukru

• 4 łyżki masła

• 4 łyżki mąki ziemniaczanej

• 100g mąki tortowej

Żółtka utrzeć z cukrem na puszysty krem. Dodać letnie roztopione masło i wymieszać. Połączyć z mąkami. Białka ubić na sztywną pianę i delikatnie wmieszać w masę. Ciasto przelać do małej tortownicy (ja miałam 21 cm ale proponuję jeszcze mniejszą, wtedy biszkopt będzie trochę grubszy). Piec przez około 35 min w 170-180 st.

Krem:

• 0,5 kg truskawek (zmiksowanych i przecedzonych przez sito, by usunąć pestki)

• 3 łyżki żelatyny

• 250ml kremówki

• cukier waniliowy (16g)

• 3-4 łyżki cukru pudru

• 400g serka homogenizowanego waniliowego

Ponadto:

• poncz do nasączenia ciasta (2 łyżki wódki, trochę wody, sok z cytryny i cukier)

• cukier puder do posypania wierzchu

Biszkopt przekroić na 2 części i nasączyć blaty ponczem (w oryginale likier truskawkowy). Żelatynę rozpuścić w kilku łyżkach wrzątku i połączyć z musem truskawkowym (mus powinien być w temperaturze pokojowej). Schłodzoną kremówkę ubić na bitą śmietanę, pod koniec ubijania dodać cukier puder i cukier waniliowy. Mus z żelatyną połączyć z kremówką i serkiem waniliowym. Kremem przełożyć biszkopt i wstawić do lodówki w celu stężenia. Przed podaniem torcik oprószyć obficie cukrem pudrem.

Krem sam w sobie jest tak pyszny, że wyjadłam paluchem wszystko co było na ściankach miski! Świetnie sprawowałby się jako deser w miseczkach z biszkoptami albo herbatnikami :)