A właściwie danie a'la potrawka, bardzo aromatyczna i zarazem delikatna w smaku.
Kawałki pierś drobiowej w sosie śmietanowym, z cebulką oraz świeżymi leśnymi grzybami. Taki obiad to jedna z obowiązkowych wrześniowych pozycji. Może być podawany z ryżem, makaronem lub (dla tradycjonalistów) z gotowanymi ziemniakami. Uniwersalnie!
Kurczak w sosie grzybowo - śmietanowym
(na 4 porcje)
- 1 podwójna pierś z kurczaka (ok. 400g)
- 500g grzybów leśnych: podgrzybki, kurki, maślaki... w zależności od szczęścia w lesie ;)
- 2 cebule
- 200ml śmietanki 18% - do zup i sosów
- 2 kostki bulion grzybowy
- 2 łyżki mąki
- sól, pieprz
Cebulę posiekać i zeszklić na rozgrzanym tłuszczu. Pierś z kurczaka oraz oczyszczone grzyby pokroić w kostkę. W pierwszej kolejności do cebulki dodać pierś i podsmażyć do momentu odparowania wody. Na patelnię dorzucić grzyby, wszystko poddusić pod przykryciem.
Kostki bulionowe rozpuścić w 2 szklankach wrzątku (połowa sugerowanej ilości) i dolać do grzybów - wszystko przykryć i znów dusić kilka minut. Na końcu dodać śmietankę i zagotować. Mąkę rozprowadzić w małej ilości wody i zaklepać nią potrawkę, by zagęścić sos. Wszystko doprawić pieprzem i solą (bulion jest już słony więc należy najpierw spróbować).
Smacznego!
Ja podałam z makaronem, natomiast mamie najbardziej smakowało wyjadane z miseczki bez dodatków ;)
Gdybym była mięsożercą to pochłonęłabym to bez zastanowienia. Tak czy siak makaron i sosik zostawiam :)
OdpowiedzUsuńMakaron uwielbiam, a jeśli jeszcze jest z dodatkiem pysznego sosu i piersi kurczaka to biorę w ciemno:) Piękny talerz!
OdpowiedzUsuńSos idealny do makaronu :) Będę musiala zrobić. :)
OdpowiedzUsuńkurczak i grzybki - nic dodać, nic ująć :)
OdpowiedzUsuńWygląda tak pysznie, że narobiłaś mi ochoty na makaron z jakimś pysznym sosem!
OdpowiedzUsuńSos prezentuje się rewelacyjnie, mam ochotę na coś grzybowego... Przez Ciebie! ^^
OdpowiedzUsuńojej przepraszam :D
UsuńRzeczywiście danie uniwersalne i bardzo smaczne, szczególnie podane z makaronem. :)
OdpowiedzUsuńJa wybieram z ziemniakami. Uwielbiam!!!
OdpowiedzUsuńnarobiłaś ochoty na grzybki ;)
OdpowiedzUsuńsama zebrałaś? mi się marzy grzybobranie i mam nadzieje, że kiedyś się uda.
OdpowiedzUsuńtak, niedzielny spacer ale w lesie już wszystko wyzbierane... trzeba jechać gdzieś za miasto
UsuńOlu, aż zapachniało mi grzybami! Będę musiała się wybrać do lasu poszukać tych małych kapeluszników :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sosy grzybowe z makaronem *.* Chętnie bym wpadła do Ciebie na taki obiad :D
OdpowiedzUsuńWygląda smokowicie, gdyby nie to, że wszystkie grzyby ususzyłam wypróbowała bym na pewno. Może przestanie w końcu padać i uda się znaleźć jeszcze kilka sztuk ...
OdpowiedzUsuńprzecież po deszczu grzyby rosną jak szalone! :)
UsuńTakie sosy to niebo w gębie :) Chociaż nie przepadam za grzybami to sosy lubię bardzo. :)
OdpowiedzUsuńAch, zjadłabym taki sosik grzybowy..tylko grzybów u mnie coś brak;)
OdpowiedzUsuńOla, makaron z grzybami to 100% sukces, Twój zdecydowanie:)
OdpowiedzUsuńKocham grzyby, zawsze je wybieram ze wsząd skąd się tylko da. Z bigosu, z pulpetów z pieczarkami, z zup. Mmm... Niestety jak narazie udało mi się tylko znaleźć stare maślaki, które nie smakowały tak jakby chciała.
OdpowiedzUsuńUwielbiam grzyby :] Makaronik bomba!
OdpowiedzUsuńOj dzięki mojemu Młodemu makaron jest u nas prawie zawsze :) Ale sosik grzybowy to jest coś, co muszę zrobić! :) Dzięki za inspirację!
OdpowiedzUsuńMmmm pychota!!! Niestety nie chodzę na grzybobranie.... Chociaż grzyby uwielbiam ;-)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę obiadu
Pozdrawiam!! :-)))
Mimo, że z grzybów lubię tylko pieczarki to ta potrawka wygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie sosiki, zawsze pyszne :)
OdpowiedzUsuńoj oj.. zbieram jęzor z podłogi :D
OdpowiedzUsuńJa mogłabym zjeść zarówno z makaronem, kaszą i ryżem :D.
OdpowiedzUsuńW dzieciństwie potrawki były u mnie często.
OdpowiedzUsuńPyszne z puree ziemniaczano-groszkowym.
Twoja potrawka z grzybami bardzo smakowita.
Ja juz robiłam sos z leśnych grzybów, ale widzę,że z kurczakiem byłby jeszcze smaczniejszy:)
OdpowiedzUsuńJutro wybieram się na grzyby, ależ mi ślinka cieknie jak patrzę na Twoje danie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie obiad idealny! Wpadam :)
OdpowiedzUsuńOstatni raz jadłam taki sos śmietanowo-grzybowy dwa lata temu...był intensywny, aromatyczny, słony. pyszne!
OdpowiedzUsuńWspaniały taki kurczaczek na obiad z grzybkami :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam grzybowe sosiki :) zawsze smakuja rewelacyjnie dobrze :)
OdpowiedzUsuńJestem wielką fanką makaronów:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam, uwielbiam, uwielbiam! *,*
OdpowiedzUsuńzapraszam do obejrzenia biżu:)
OdpowiedzUsuńhttp://mini-bazarek.blogspot.com/
uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńwykorzystałem przepis, wyszło świetnie! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjako dietetyk patrzac na ten talerz widze brak - gdzie są warzywa - super ale z brokuła, kalafiorkiem i marchewką z mary - taki kolorowy mix. ROwnie dobrzze moze smakowac ryzem lub kasza kuskus
OdpowiedzUsuńWłaśnie zrobiłem, wprawdzie z mrożonych świeżych grzybków, ale smakuje wybornie :)
OdpowiedzUsuń